Czas, tempo, szybko!

Czas, tempo, szybko!

Zaraz, zaraz, ale co powiedzieć?

Pośpiech nie jest najlepszym doradcą. Podejmowanie decyzji pod wpływem impulsu może wiązać się z nieprzyjemnymi konsekwencjami, a jak dużymi to zależy od tego co powiemy lub zrobimy i w jakim stopniu naruszy to granice osobiste drugiego człowieka.

Jednak są takie sytuacje, kiedy pośpiech jest wręcz WSKAZANY. I nie mówię tu o zagrożeniu życia, tylko o grze na spostrzegawczość, podczas której należy się wykazywać zarówno szybkością w myśleniu, kojarzeniu i wiedzą ogólną, ale przede wszystkim refleksem. Mowa o nowej pozycji od wydawnictwa „Nasza Księgarnia” – „Gra na czas”. To już szósta część z serii prostych i szybkich gier, które można wykorzystywać nie tylko w domu, ale również podczas zajęć rewalidacyjnych, korekcyjno – kompensacyjnych lub po prostu terapeutycznych.

 

 

Zasady rozgrywki są proste. W zestawie mamy 100 kart, które z jednej strony mają kolor zielony, a z drugiej czarny. Z wybranej ilości kart (im większa ich liczba, tym dłużej będzie trwać rozgrywka) tworzymy stosik – kładziemy je zieloną stroną do góry. Następnie najstarszy gracz bierze jedną z nich  i kładzie obok, jednocześnie przewracając ją na czarną stronę. Robi to szybko i umiejętnie, aby w tej samej chwili wszyscy zobaczyli tę kartę. W tym momencie gracze muszą wymyślić hasło, które będzie pasować do obu widniejących kategorii.

 

 

Na przykład, na zielonej stronie widnieje hasło ZAWÓD, a na czarnej Z LITERĄ O. Szukamy więc słowa pasującego do nich, na przykład POLICJANT. Osoba, która najszybciej poda prawidłową odpowiedź, zdobywa czarną kartę (jeśli dwóch graczy poda hasło w tym samym momencie, lub wszyscy stwierdzą, że nie znają odpowiedniego słowa, kartę z czarną stroną z powrotem przewraca się na zieloną i odkłada pod spód kart z zieloną stroną). Kolejną rundę rozpoczyna wygrywający gracz, przewracając kolejną kartę ze stosu zielonego na stos drugi z czarnymi. Koniec gry następuje, gdy w stosie kart zielonych zostanie jedna karta.

 

 

„Gra na czas” pozwala kształtować i rozwijać wiele ważnych funkcji ze sfery poznawczej:

  • Spostrzeganie (szczególnie różnicowanie)
  • Uwagę: jej selektywność, podzielność oraz przerzutność,
  • Pamięć semantyczną,
  • Myślenie realistyczne,
  • Podejmowanie decyzji,
  • Rozwiązywanie problemów.

Oprócz tego ćwiczymy oczywiście koordynację wzrokowo – ruchową i motorykę małą.

 

 

 

Ważnym argumentem za używaniem gier w praktyce terapeutycznej jest fakt, że wprowadzają one elementy dynamiki  i zaciekawienia. Urozmaicone zajęcia angażują dziecko, wzmacniają motywację, a co za tym idzie, budują dobrą relację z osobą prowadzącą. Jak wiemy, ta ostatnia jest decydująca w sytuacjach, gdy jest potrzeba wspierania dziecka w podejmowaniu aktywności, które wychodzą poza jego strefę komfortu. Warto więc zadbać o satysfakcjonująco spędzany czas, nie kładąc jedynie nacisku na edukację, ale również na nawiązywanie więzi z uczniem czy podopiecznym. Będzie to procentować.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij