Mocarność w dziecięcym świecie

Mocarność w dziecięcym świecie

„Jestem w tym dobry!”, „Ja się na tym znam!”, „To moja ulubiona rzecz!”.

Wspaniały jest zachwyt małych ludzi, gdy opowiadają o swoich zainteresowaniach, rzeczach, które lubią. Przysłuchiwanie się ich „poradom eksperckim”, dotyczącym przyrządzenia idealnej babki z piasku, zbudowania trwałego zamku z klocków czy różnic między koparką a spycharką nie tylko daje szansę na wypowiedzenie się maluchów. Przede wszystkim jest to możliwość budowania bliskiej relacji, opartej na słuchaniu, ciekawości i wrażliwości na potrzeby małej osoby. Dodatkowo, kiedy dziecko nam coś tłumaczy, może angażować się w rolę nauczyciela, a przez to doświadczyć poczucia sprawstwa, ważności jego zdania, wiedzy, że ono się liczy i w dodatku DOROSŁY GO SŁUCHA.

 

 

Kiedy więc z moim osobistym synem oglądałam książkę „Mocarne maszyny” Line Halsnes usłyszałam wiele niewiarygodnych, czterolatkowych eksperckich komentarzy. Poza przeczytanymi treściami dotyczącymi bardzo dokładnej budowy i zastosowania wielkich maszyn takich jak wywrotka, koparka, spychacz, ładowarka kołowa, traktor, kombajn zbożowy czy maszyna leśna, oraz obejrzanymi kolorowymi i dokładnymi obrazkami, mogłam usłyszeć co jeszcze mama z synkiem mogliby zrobić z takimi maszynami. Mój młody jest fascynatem wszelakich maszyn i kiedy może o nich opowiadać, pokazywać przez okno podczas jazdy samochodem i wygłaszać komentarze, jego buzia przepełnia radość. Wykorzystuję więc te chwile i słucham go uważnie, bo wiem, że właśnie te momenty budują nasze relacje, a przy okazji dowiaduję się więcej o jego zainteresowaniach.

 

 

 

 

Zainspirowałam się tą książką i postanowiłam stworzyć „Mocarną kartę umiejętności”. Na jej podstawie można omówić to, co mały człowiek już umie: podkreślić osiągnięcia, uświadomić ile już pracy wykonało w edukacji, rozwoju umiejętności, zarówno fizycznych, społecznych, jak i emocjonalnych. Zdania do dokończenia można zmienić lub pominąć na potrzeby zajęć, tak, aby dopasować kartę do konkretnego dziecka. Myślę, że taka rozmowa podkreśli poczucie sprawstwa małego człowieka, uświadomi mu jego umiejętności, a przy okazji będzie budować relację opiekuńczą czy terapeutyczną. Spróbujcie sami!

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij