Wiadome jest, że osobami, które pomagają młodym ludziom w radzeniu sobie z trudnościami dotyczącymi lęku, są głównie specjaliści (psycholog, psychiatra, psychoterapeuta). Jest to fakt, szczególnie gdy problem ma już duże natężenie i uniemożliwia dziecku normalne, codzienne funkcjonowanie. Zanim jednak nastąpi taki stan, rodzice zazwyczaj widzą narastanie lęku i jego pierwsze objawy. Próbują wtedy pomóc dziecku na znane im sposoby, co nie zawsze odnosi pożądany skutek. Rodzi to frustrację, a nawet złość na siebie i dziecko. To, co przeżywa młody człowiek, czyli lęk i związane z tym cierpienie psychiczne, nie jest winą ani jego samego ani rodziców. Ważne jest za to jak najwcześniejsze wsparcie dziecka w jego trudnościach i zastosowanie odpowiednich technik. Taką właśnie propozycję stanowi recenzowana przeze mnie pozycja, autorstwa R. Rapee, A. Wignall, S. Spence, V. obham i H. Lyneham “Lęk u dzieci. Poradnik z ćwiczeniami” WUJ, skierowana bezpośrednio do rodziców dzieciaków cierpiących z powodu lęków.
Książka stanowi adaptację profesjonalnych programów terapeutycznych. Jest to jednak na tyle przystępna forma, że rodzice samodzielnie mogą uczyć swoje dzieci technik radzenia sobie z lękiem. Ten przewodnik, poprzez łączenie w sobie elementów teorii i ćwiczeń, pozwala na nabywanie nowych umiejętności, przydatnych, gdy pojawia się lęk. Każdy rozdział zawiera istotne informacje dla rodziców, które powinni sobie przyswoić zanim podejmą temat ze swoimi dzieciakami, a także odpowiednie ćwiczenia dla tych ostatnich.
Autorzy podpowiadają rodzicom reguły, jakimi powinni się kierować podczas wspierania swoich pociech, między innymi systematyczność, cierpliwość czy zaangażowanie obydwojga rodziców. Mówią również o tym czego można spodziewać się po tym programie, a mianowicie:
- Problem nie rozwiąże się w kilka tygodni,
- Przed ukończeniem programu zauważą zmiany w funkcjonowaniu dziecka,
- Postęp będzie dokonywał się na zasadzie “dwa kroki do przodu i jeden do tyłu”,
- Łatwiej opanować lęki specyficzne i konkretne niż ten uogólniony,
- Dziecko będzie musiało ćwiczyć nowo nabyte umiejętności również po zakończeniu programu.
Co warte podkreślenia, program nie ma na celu całkowitej eliminacji lęku (co jest niemożliwe), który jest całkiem naturalny i potrzebny. Ma on przede wszystkim za zadanie obniżyć poziom jego odczuwania do takiego, z którym poradzi sobie dziecko. A jakie konkretne treści znajdziemy w środku książki?
Na początku rodzice odnajdą ogólne wyjaśnienia czym jest lęk i po co w ogóle istnieje, skąd się bierze, jak również w jaki sposób wpływa na dzieci. Dowiedzą się również najważniejszych informacji na temat najpowszechniejszych lęków i ich istoty, co sprawi, że zrozumieją ich naturę, dzięki czemu będzie łatwiej im pomóc ich własnym dzieciom. Odnajdą przystępnie przedstawione informacje na temat zależności uczuć, myśli i zachowania; jak interpretacje determinują poglądy i myśli, wpływając na uczucia dotyczące danej sytuacji, w związku z czym mogą powodować nierealistyczne przypuszczenia. Co szczególnie pomocne, przeczytają również o umiejętnościach i strategiach, które można wykorzystać w nauce kontrolowania własnego lęku, między innymi:
- myślenia detektywistycznego (a po opanowaniu go w pełni stosowania jego skróconej formy),
- drabinek prostych (będących ustrukturyzowanymi planami pokonywania poszczególnych lęków) lub bardziej skomplikowanych (odnoszących się do bardziej nieuchwytnych lęków) oraz w jaki sposób pokonywać trudności przy nich się pojawiające,
- zapobiegania reakcji lub ekspozycję.
Oprócz strategii, niezwykle ważne są umiejętności społeczne oraz asertywność. To dzięki nim dziecko może sobie radzić w społeczeństwie: zawierać przyjaźnie, dochodzić swoich praw, prosić o pomoc. Również ten temat w skondensowany sposób został omówiony w tej książce.
Istotną zaletą tej pozycji jest przedstawienie prawdziwych historii dzieci, które borykały się z lękiem i skorzystały z technik zawartych w książce, odnosząc przy tym sukces. Pomoże to rodzicom zobaczyć nadzieję na to, że mogą pomóc swoim dzieciom. Omówienie strategii wychowawczych stosowanych w kontekście zachowania lękowego dziecka (na przykład podpowiadanie dziecku, jak powinno się konkretnie zachować, omawianie dokładnie tego, co czuje lub ignorowanie lęku dziecka) i ocena ich skuteczności jest kolejnym ważnym aspektem, poruszanym w książce. Dzięki temu rodzice dokonują autorefleksji i mają szansę dostosować swoje oddziaływania do tych bardziej skutecznych. Jedyne, czego osobiście nie stosowałabym jako odpowiedzi na zachowania nieposłuszne (odróżniane od lękowych) to tzw. „stanie w kącie” (odesłanie w nudne miejsce, „karny jeżyk” w celu samodzielnego uspokojenia się dziecka) jako forma dyscyplinowania – jak już kiedyś wam pisałam jestem zwolenniczką pozytywnej dyscypliny, co automatycznie wyklucza się z takim podejściem.
Chociaż książka jest pewnego rodzaju poradnikiem samopomocowym, to zaleca się (z czym się absolutnie zgadzam) skorzystanie minimum raz z konsultacji z psychologiem w celu oceny, czy dziecko może być prowadzone przez rodziców, czy jego stan jest na tyle poważny, że to terapeuta powinien z nim pracować. Ponadto regularny kontakt ze specjalistą motywuje do trzymania się programu i jego założeń, jak również wzmacnia wiarę we własne siły.
Ciekawym, darmowym dodatkiem, są ćwiczenia dostępne na stronie www, zawierające treści poruszane w książce. Można je ściągnąć po wpisaniu hasła znajdującego się w książce. Pewną trudność może stanowić jedynie fakt, że treść tych ćwiczeń jest w pełni w języku angielskim.
“Lęk u dzieci” stanowi kolejną pozycję w tej tematyce, którą miałam okazję poznać. Od innych książek różni ją bezpośrednie skierowanie do rodziców, przeplatanie sporej ilości teorii z praktyką, zarówno skierowaną do rodziców, jak również do dzieci. Może stanowić ciekawe urozmaicenie pracy w tym obszarze dla specjalistów zajmujących się na co dzień tematyką lęku.