O samoregulacji w szkole

O samoregulacji w szkole

Rok szkolny już się rozpoczął. Uczniowie wrócili do szkolnych ławek, chociaż nauka nie wygląda tak, jak wcześniej. Niektórym z dzieciaków może towarzyszyć trudność w regulowaniu swoich emocji, kontaktach z rówieśnikami lub koncentracji na nauce. Powodów może być wiele, a jeden z nich mogą stanowić kłopoty w samoregulacji. Stuart Schanker, autor świetnej książki „Self-Reg” (Mamania), która w całości poświęcona jest tematowi wspomnianej wyżej samoregulacji, napisał również część dotyczącą wykorzystania tego modelu w szkole. Wspiera w niej nauczycieli i osoby zaangażowane w pracę w szkole, podpowiadając w jaki sposób wykorzystywać wiedzę na temat tego pojęcia w celu wprowadzania strategii edukacyjnych, które mają szansę zwiększyć zdolności podopiecznych do nabywania wiedzy i do radzenia sobie z własnymi, życiowymi wyzwaniami. Robi to w kontekście pięciu obszarów samoregulacji, które zostały wyodrębnione, opowiadając o nich w teorii, jak również udzielając praktycznych wskazówek do pracy nad każdym z nich w warunkach szkolnych.  

Pierwszym z nich jest ten związany z biologią i opiera się na wydatkowaniu energią w organiźmie człowieka. W klasie w szczególny sposób zaznacza się to wtedy, kiedy obciążenie bodźcami przerasta układ nerwowy dziecka i dążąc do optymalnego poziomu energii, będzie prezentowało reakcje na przeciążenie: odetnie się od bodźców lub będzie je cechować nadmierna stymulacja. W każdym z tych dwóch przypadków praca w klasie będzie polegać na czymś innym: na aktywności pobudzającej lub hamowaniu i uspokajaniu. Będąc nauczycielem można uciec się do różnych technik (opisanych w książce), żeby wesprzeć regulację obszaru biologicznego. Należą do nich między innymi skontrolowanie sali lekcyjnej (ilość i intensywność bodźców wizualnych oraz słuchowych, a także usadzenie dzieci), ustalenie odpowiedniego planu dnia, oraz nauka określania przez dzieci ich stanu pobudzenia i pomoc w efektywnym samoregulowaniu tychże. 

Kolejny obszar samoregulacji stanowi emocjonalność. Tutaj istotne będzie wsparcie uczniów w regulacji silnych emocji, wykształcaniu odporności emocjonalnej na trudne doświadczenia, czy nawet zdrowe poczucie własnej wartości. Chociaż może się wydawać, że regulacja w tej sferze nie leży w centrum zainteresowania nauczycieli, to warto zauważyć, że dziecko będące w dobrym stanie emocjonalnym łatwiej skoncentruje się i zaangażuje w proces lekcyjny i odniesie z niego korzyści. Te umiejętności można kształtować na różne sposoby: zachęcać uczniów do poszukiwania emocji (a raczej ich odpowiedników) u zwierząt i konfrontowania ich z ludzkimi, edukować na temat emocji podstawowych (ich rozpoznawania i funkcji), a nawet planować wsparcie uczniów w rozwoju ich samoświadomości w kontekście emocji. 

Obszar poznawczy kojarzy się z logiką, rozumowaniem, postrzeganiem czy przede wszystkim nauką. Nauczyciele zazwyczaj są najbardziej zaangażowani w rozwijanie właśnie tego obszaru, gdyż odnosi się on bezpośrednio do zdobywania wiedzy. Niezwykle ważny element procesów poznawczych stanowi uwaga. Rolą nauczyciela jest jej zdobywanie i utrzymywanie u wszystkich uczniów, co nie jest łatwym zadaniem. Najprzyjemniej i jednocześnie najefektywniej robi się to poprzez zabawę. W tym celu warto wykorzystywać gry wzmacniające uwagę: podchody, gry na orientację, układanki, tory przeszkód, „Szymon mówi” lub odpowiednie programy komputerowe. Oprócz wzmacniania uwagi, można także pracować nad innymi procesami poznawczymi i robić to poprzez wspólne wprowadzanie listy zasad, a nawet pracę w grupach. 

W obszarze społecznym dobrze funkcjonujący uczeń to taki, który rozumie sygnały społeczne oraz działa zgodnie z nimi i w sposób akceptowalny społecznie. Jeśli dziecko ma trudności w regulacji siebie w tym zakresie, może zbyt intensywnie lub niewystarczająco reagować na zaistniałą sytuację społeczną. Szkoła jest szczególnym miejscem dla uczniów, bo to tutaj zachodzi najwięcej interakcji społecznych i dzieci mają najwięcej możliwości do nauki. Wspieranie ich w rozwoju kompetencji społecznych i emocjonalnych podwyższa prawdopodobieństwo poradzenia z sobie z trudnościami dotyczącymi samoregulacji w tym zakresie, dzięki czemu samoregulowanie w innych obszarach również ulegnie zmianie. Szczególnie istotne jest uczenie się tak zwanej współregulacji, dzięki której 2 osoby obserwują i rozumieją siebie nawzajem, a także dostosowują swoje zachowanie by działać na optymalnym poziomie regulacji. Jak udzielać wsparcia w szkole w omówionym wyżej temacie możemy przeczytać w rozdziale 4 „Samoregulacji w szkole”, gdzie opisany jest cały program przeprowadzony w pewnej szkole w Kanadzie. 

Ostatni obszar, prospołeczny, odnosi się do zachowania pomocowego, pozytywnego i wspierającego, a przez to wszystko – empatycznego. Dzieci z optymalną samoregulacją potrafią także stawiać potrzeby i zainteresowania innych przed własnymi oraz chcą postępować według własnych zasad. Szczególnie istotny jest temat empatii, gdyż dzieci, czując się przytłoczone przez emocje rówieśników, mogą mieć trudność w reakcji empatycznej na to, co widzą. Dbanie o potrzeby i emocje innych przed własnymi nie jest przecież łatwe. Ważne jest więc kształtowanie empatycznych wzorców zachowania, zajęcie się ich regulacją, gdyż istotne dla zdrowia psychicznego jest tworzenie bliskich i opartych na trosce więzi. Nauczyciele mogą to robić na wiele sposobów: od modelowania własnym przykładem lub filmem (seans + omówienie), do zachęcania do inicjatyw opartych na empatycznych zachowaniach. 

Ciekawym aspektem jest to, że zasady wspierania w rozwoju samoregulacji są do zastosowania również w przypadku dzieci ze specjalnymi potrzebami, a szczególnie w kwestii obszaru społecznego, który często sprawia najwięcej trudności. W związku z brakiem umiejętności w rozumieniu sygnałów pozawerbalnych (i pewnych zwrotów słownych) wydaje się, że dzieciaki ze specjalnymi potrzebami mogą wręcz unikać kontaktów społecznych, uznając je za zbyt stresujące. Zadaniem dorosłych jest rozwijanie chęci dzieci do doświadczenia interakcji z innymi. Na początek należy pomóc uporać się dziecku ze stresorami biologicznymi i emocjonalnymi, dzięki czemu będzie mogło ono podejmować przyjemne próby kontaktu z ludźmi. Następnie inicjować i wskazywać dziecku, ile przyjemności może płynąć z doświadczenia zainteresowania ze strony drugiej osoby oraz podtrzymywać wynikły z tego procesu entuzjazm. 

Książka „Samoregulacja w szkole” w prosty i konkretny sposób omawia specyfikę samoregulacji i proponuje szereg rozwiązań mających na celu wsparcie uczniów (a przez to nauczycieli), dzięki czemu będą mogli efektywniej funkcjonować w szkole, a co ważniejsze, poprawi się ich dobrostan psychiczny. Teoria dotycząca obszarów samoregulacji poparta jest opisami przykładów z sal lekcyjnych i interwencji pomocowych, których podjął się autor książki oraz jego współpracownicy. W omawianej pozycji znajdziemy także krótkie wskazówki do pracy z rodzicami nad danym obszarem samoregulacji. 

Co dla mnie jest najważniejsze w tej książce? To, że mogę polecić coś konkretnego swoim koleżankom i kolegom z pracy, coś, co pokaże im jak pomagać dzieciakom, a przede wszystkim jak je rozumieć. Co da im nadzieję i punkt zwrotny, szczególnie, że „(…) ten nowy punkt widzenia daje nam nadzieję, że dzięki zapewnieniu dzieciom narzędzi wspierających ich samoregulację możemy znacząco wpłynąć na zmianę ich ścieżek edukacyjnych i życiowych”. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij